Marek Wasiluk
 

Nalana twarz – nowe, nietypowe powikłanie po stymulatorach tkankowych i niciach

Dzisiaj o nowym rodzaju powikłania po stymulatorach tkankowych. To jeszcze nie jest lawina, ale ponieważ zdarzyło się już kilka razy w tym roku, warto je odnotować, aby uprzedzić przed tym, co za chwilę może stać się powszechne. Komunikaty, które otrzymuję, można streścić w jednym zdaniu: „Miałam stymulatory tkankowe i teraz mam nalaną twarz”. Podobny efekt zdarza się także po niciach.

Nalana twarz – efekt po stymulatorach

Do tej pory opuchnięta, „nalana twarz” kojarzyła się z chorobami (np. z chorobą Cushinga), z otyłością lub nieudanym, sztucznym efektem po kwasie hialuronowym.

W tej chwili zdarza się u osób młodych po zabiegach stymulatorami tkankowymi. Pisze do mnie np. kobieta 30 +: „Miałam szczupłą buzię, zrobiłam stymulatory i mam nalaną twarz”.

Ten efekt pojawia się najczęściej wskutek złej kwalifikacji do zabiegu i nieprawidłowej techniki wykonania zabiegu.

O tym, dlaczego nie robię stymulatorów tkankowych, pisałem w serii artykułów w ubiegłym roku. Jednym z powodów jest to, że nie do końca wiadomo, co one naprawdę pobudzają, jakie reakcje kaskadowe mogą wywołać i jaki będzie ich efekt. Nie sądzę, aby ktoś, kto je robi, uprzedzał pacjentów o tej wielkiej niewiadomej. I na pewno nikt nie informuje pacjentów, że może mu w efekcie zabiegów spuchnąć twarz.

Zobacz też:
Stymulatory tkankowe – co to jest (część 1)

Stymulatorów jest bardzo dużo, lepszych, gorszych. Jest to temat rzeka. Główny problem jest taki, że każda ingerencja, każde podanie preparatu będzie wywoływało reakcję obronną organizmu. I jeśli robi się bez zastanowienia zabiegi stymulatorami co półtora-dwa miesiące to mogą wystąpić różne nieprzewidziane reakcje. Ktoś np. chce wyszczuplić twarz, a efekt jest odwrotny.
Gdy osoba 30+ idzie na zabieg, to raczej profilaktycznie, aby utrzymać dobrą jakość skóry. Wtedy w zabiegach trzeba zachować umiar i rozsądek.

Przeczytaj także:
Stymulatory tkankowe efekty (część 2)

Powikłanie po stymulatorach i niciach w postaci nalanej twarzy

Ten efekt nalanej twarzy pojawia się nie tylko po stymulatorach tkankowych. Podobna liczba przypadków jest po niciach, i nawet po niciach jest to bardziej ewidentne, szczególnie typu mesh.

Dlaczego tak się w ogóle dzieje? Nie zawsze preparat czy nici wchłaniają się tak, ja byśmy tego chcieli. Jest to ingerencja w ciało i jego reakcje bywają nieprzewidywalne. Przyczyną może być też zła kwalifikacja medyczna do zabiegu, w tym także po prostu np. brak wskazań. Może to być także efekt nieumiejętnego wykonania zabiegu. Nie było tego typu powikłania przy mezoterapii, ale stymulatory tkankowe podaje się głębiej niż preparaty do klasycznej mezoterapii, stąd może ta różnica.

W przypadku nici, efekt nalanej twarzy może być spowodowany tym, że wskutek stymulacji nićmi pojawiają się zwłóknienia niekoniecznie tam, gdzie chcemy. Tak się dzieje, gdy wkładamy nici bez wyczucia.

Jest jeszcze jeden niedoceniany element. W teorii stymulatory powinny się wchłonąć w krótkim czasie, po kilku dniach lub kilku tygodniach. Nici zazwyczaj po pół roku. W praktyce różnie to wygląda, wchłanianie może trwać krócej, ale też dłużej. I mimo iż stymulatory i nici są biozgodne, to nie w stu procentach, mogą więc powodować obrzęk. Nie na tyle duży, abyśmy go odczuwali, ale jednak jest widoczny.

Bardzo trudno jest skorygować ten efekt. Gdyby to był kwas hialuronowy, można byłoby go rozpuścić. I czasem, gdy kwas hialuronowy podszywa się pod stymulator, jest to rozwiązanie. W innych przypadkach trzeba wprowadzać terapię kombinowaną z wykorzystaniem farmakologii.

Standardowa rada, aby rozgrzewać tkanki, nie zawsze jest dobrym tropem. W przypadku nici ich wyciągnięcie nie zawsze jest możliwe, bo jak pisałem w innym tekście, nici w skórze bardzo szybko kruszą się jak paluszki, i można je co najwyżej wydłubywać, co też jest trudne (wyobraźcie sobie wydłubywanie ze skóry pokruszonych paluszków).

Zabieg dla osób 30+

Wrócę jeszcze do jednej sprawy. Jeśli młoda osoba (30+ ) myśli o tym, by zadbać profilaktycznie o jakość swojej skóry to dla tej grupie wiekowej istnieją inne, doskonałe metody w medycynie estetycznej. Zdecydowanie lepsze niż stymulatory.

Przy okazji, przypomnę, że hasło „stymulatory tkankowe” to bardzo szeroka grupa produktów. Tak szeroka, że może się zdarzyć, że ktoś pójdzie na szkolenie z jednego typu stymulatorów, i będzie myślał, że wie już wszystko, i będzie ślepo stosował tę wiedzę do stymulatorów innego typu. Tymczasem może się okazać, że różnica między nimi jest duża, jak np. między poruszaniem się drogami z ruchem lewostronnym i prawostronnym. Jeśli ktoś przyzwyczajony do jeżdżenia prawą stroną nie przestawi się w kraju, gdzie obowiązuje ruch lewostronny, to będzie miał problem i może stanowić zagrożenie dla innych użytkowników ruchu.

A jeśli chodzi o te inne metody dla młodych osób, to jest chociażby osocze bogatopłytkowe, które bije na głowę wszystkie stymulatory. Na rynku jest dużo doświadczonych osób, które robią ten zabieg. A i sam zabieg jest bezpieczny, przebadany i stanowi bardzo dobry naturalny (autologiczny) stymulator dla tkanek.

Zobacz też:
Osocze bogatopłytkowe od czego zależy skuteczność zabiegu

Koniec dobrego PR-u

O problemach ze stymulatorami słychać od dawna. Chociaż głównie dominowało do tej pory to, że nie działają lub efekt jest zbyt krótki. Natomiast obrzęk i nalana twarz jest czymś nowym.

Niektóre osoby przychodzą z niepewnością, czy nie przesadzają, gdy mówią, że mają wrażenie, że ich buzia stała się nalana po zabiegu. Gdy się porówna aktualny stan ze starymi zdjęciami to widać to doskonale.

O tym problemie się nie mówi, bo to nie jest powikłanie, tylko defekt kosmetyczny. A jeśli towarzyszy mu stan zapalny, to jest on minimalny. Więc póki co, nikt nie zwraca na to uwagi i być może jestem pierwszą osoba, która o tym pisze.

Wskutek rosnącej liczny różnego typu powikłań lub braku efektów zabiegów, dobry PR stymulatorów jest powoli zaburzany. Rynek zaczyna się zmieniać. Warto, aby ludzie mieli świadomość, że nie ma zabiegów bez konsekwencji.

Ostatnie komentarze
  • Dzien dobry,
    Mam 35 lat, dzis lekarz u ktorego wykonywalam botoks, zalecil mi
    Lekka Wolumetrie policzkow kwasem hialuronowym i dodatkowo zabieg Profhilo.

    Akurat wczesniej czytalam Panski artykul o nieprzewidywalnych skutkach uzywania stymulatorow tkankowych i troche przestraszylam sie tego zabiegu. Z drugiej strony jego sklad opiera sie na kwasie hialuronowym.

    Czy uwaza go pan za zabieg sprawdzony i bezpieczny? W sierpniu biore slub, zalezy mi na poprawie wygladu, ale bez sztucznego efektu lub zbednego ryzyka 🙂

  • MAM 35 LAT, DZIS LEKARZ U KTOREGO WYKONYWALAM BOTOKS, ZALECIL MI
    LEKKA WOLUMETRIE POLICZKOW KWASEM HIALURONOWYM I DODATKOWO ZABIEG PROFHILO.

    AKURAT WCZESNIEJ CZYTALAM PANSKI ARTYKUL O NIEPRZEWIDYWALNYCH SKUTKACH UZYWANIA STYMULATOROW TKANKOWYCH I TROCHE PRZESTRASZYLAM SIE TEGO ZABIEGU. Z DRUGIEJ STRONY JEGO SKLAD OPIERA SIE NA KWASIE HIALURONOWYM.

    CZY UWAZA GO PAN ZA ZABIEG SPRAWDZONY I BEZPIECZNY? W SIERPNIU BIORE SLUB, ZALEZY MI NA POPRAWIE WYGLADU, ALE BEZ SZTUCZNEGO EFEKTU LUB ZBEDNEGO RYZYKA 🙂

  • Jak długo po zabiegu pojawia się takie powikłanie? to kwestia do trzech miesięcy czy np. kilka lat pozniej?

  • Jak długo po zabiegu pojawia się takie powikłanie? to kwestia do trzech miesięcy czy np. kilka lat pozniej??

  • Blagam O POMOC PODANO MI STYMULATOR POD OCZY I SIE NIE WCHŁONAL ,POD OCZAMI MAM DWIE WIELKIE OPUCHLIZNY

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.