Marek Wasiluk
 

Medycyna estetyczna – personalizacja i technologia (wywiad, Newsweek)

Wywiad, jakiego udzieliłem do dodatku „Zdrowie” w tygodniku „Newsweek” 

Po co nam medycyna estetyczna?

Nowoczesna medycyna estetyczna działa w trzech obszarach: odmładzania, upiększania i korygowania defektów. Najtrudniejsze jest korygowanie, wchodzące już w zakres bardziej inwazyjnej medycyny estetycznej, gdyż terapie (np. usuwania blizn albo przebarwień) są skomplikowane i długotrwałe.

Upiększanie z kolei polega na zrobieniu z twarzy brzydkiej lub przeciętnej, twarzy ładnej lub pięknej, poprzez sprytne korekty zgodne z uniwersalnymi kanonami piękna, a jednocześnie w taki sposób, by zachowała ona własne, indywidualne cechy.

Odmładzanie to spowodowanie, że wyglądamy na mniej lat niż mamy. Ważne, by robić to metodami, które zachowują naturalność twarzy. Moje pacjentki wyglądają piękniej i o 10-15 lat młodziej, ale nikt im nie powie: „o, powiększyłaś usta, wypełniłaś policzki”. Dotyczy to osób, które korzystają z medycyny estetycznej w sposób świadomy.

Zobacz też: Odmładzanie

Większość osób boi się, że po zabiegach medycyny estetycznej będzie wyglądać sztucznie.

To jest ogromny paradoks medycyny estetycznej. Z jednej strony jest coraz skuteczniejsza, coraz bezpieczniejsza, panuje większe zrozumienie metod starzenia. A z drugiej, wskutek agresywnego marketingu i pokusy łatwego dorobienia się na potrzebach pacjentów, panuje chaos informacyjny, a powikłań zamiast ubywać, przybywa.

Reklamy obiecują cuda, a po ulicach chodzą ludzie z karykaturalnymi efektami zabiegów. Tworzy to ogromny dysonans poznawczy.

Jak ktoś szuka np. metody na przebarwienia to znajdzie dziesięć artykułów lub reklam, z których wynika, że jest dziesięć metod, i każda z nich jest najlepsza. Tymczasem nie ma metody najlepszej i nie ma metody uniwersalnej. Podstawą nowoczesnej medycyny estetycznej jest kompleksowa diagnoza, a potem spersonalizowanie zabiegów, i oczywiście wykonywanie ich rzetelnie i z wykorzystaniem sprawdzonych urządzeń i materiałów.

Zobacz też: W medycynie estetycznej szukam nowych wyzwań (wywiad)

Na czym polega to spersonalizowanie zabiegów?

Każdy człowiek inaczej się starzeje, prowadzi inny tryb życia i ma inne oczekiwania, co do swojego wyglądu. Dlatego zawsze potrzebny jest plan działania uwzględniający te elementy.

Nie istnieje najlepsza i uniwersalna metody. Tak jak nie ma uniwersalnego najlepszego samochodu, który będzie idealny na błoto i na tor wyścigowy, a jednocześnie będzie najmniej palił, najładniej wyglądał i spełniał oczekiwania zarówno singla jak i wielodzietnej rodziny.

Z zabiegami medycyny estetycznej jest dokładnie tak samo. Muszą być zindywidualizowane do potrzeb. Bez tego panuje chaos i przekłamania, efekty są niezadowalające lub sztuczne, pojawiają się powikłania.

A jak wybrać gabinet i lekarza?

Bardzo czytelnym kryterium jest to, jakim portfolio zabiegowym dysponuje lekarz. Jeśli działa w oparciu jedynie o preparaty, bez urządzeń, z góry wiadomo, że nie osiągnie pełnych rezultatów i będzie proponował to, co ma, a nie to, co jest dla pacjenta najlepsze. Dlatego niezbędny jest sprzęt, i to nie byle jaki, ale naprawdę zaawansowany technologicznie i bardzo dobrej jakości.

Lekarz musi cały czas się kształcić. Nie tylko dlatego, że branża się zmienia, ale też po to, by nie ulegać marketingowym przekazom i być bardziej po stronie pacjenta i rzetelności medycyny estetycznej, niż po stronie producentów i dystrybutorów nowinek, które są takimi na ogół tylko z nazwy.

Od niemal dziesięciu lat uczę na moim blogu, jak naprawdę działa ten rynek.

Zobacz też: Jak wybrać gabinet medycyny estetycznej

wywiad z dr Markiem Wasilukiem w Newsweeku

Bez komentarza

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.