Niektóre pytania o zabiegi laserem frakcyjnym powtarzają się od lat. Na co te zabiegi, jak długo utrzymują się efekty, który laser najlepszy, jak przebiega okres rekonwalescencji. Na większość z nich odpowiedzi pozostają niezmienne. I o tym jest dzisiejszy tekst.
Zobacz też:
Lasery frakcyjne – informacje ogólne, rodzaje laserów i skuteczność zabiegów
Co lepsze – laser frakcyjny ablacyjny czy nieablacyjny?
Który laser jest lepszy, ablacyjny czy nieablacyjny? Mimo iż odpowiedź jest oczywista, to pytanie ciągle powraca.
Oba lasery działają termicznie, ale laser ablacyjny jest mocniejszy, nie tylko odmładza skórę przez stymulację komórek do produkcji kolagenu, ale dodatkowo ją złuszcza, co daje intensywny efekt odświeżenia. Laser nieablacyjny jedynie podgrzewa skórę, działa delikatniej.
W poprzednim tekście wspominałem, że chociaż większość źródeł mówi o tym, że 3 zabiegi laserem nieablacyjnym dadzą efekt taki jak 1 zabieg laserem ablacyjnym, to zgodnie z moim doświadczeniem nie jest to prawda i nawet 7 zabiegów laserem nieablacyjnym nie da takiego rezultatu jak 1 laser ablacyjny.
Zróbmy zestawienie dla grupy wiekowej 60+. Optymalnie byłoby tu dla odmłodzenia skóry wykonać w ciągu roku 2 a nawet 3 zabiegi laserem frakcyjnym ablacyjnym CO2.
Zgodnie z tą pierwszą proporcją (1:3) potrzebowalibyśmy więc 6-9 zabiegów laserem nieablacyjnym. A zgodnie z moim wyliczeniem (1:7) aż 14- 21 zabiegów w roku, czyli biorąc jeszcze pod uwagę przerwę na okres lata, dawałoby to aż 2 zabiegi laserem nieablacyjnym w miesiącu. Jest to w praktyce niewykonalne ze względów logistyki i bezpieczeństwa pacjenta, bo tak częste bodźcowanie skóry jest ryzykowne.
Przy różnych ograniczeniach lasera frakcyjnego nieablacyjnego pamiętajmy też o tym, że on nie wypala skóry (nie ma ablacji), jedynie ją podgrzewa. Po 60. roku życia robienie takich zabiegów nie ma w ogóle sensu według mnie.
Jeszcze jednym argumentem przemawiającym mocno za laserem ablacyjnym jest to, że dobrej jakości laser frakcyjny stymuluje tworzenie kolagenu typu I. Jest to unikalna cecha, bo tylko ten typ kolagenu nie daje efektu sztuczności. Na rynku medycyny estetycznej mało jest takich zabiegów, przy których w dłuższej perspektywie udaje się tego efektu sztuczności uniknąć.
Są pacjenci, którzy wybierają laser nieablacyjny ze względu na krótszy okres gojenia. Ale prawda jest taka, że bez wysiłku nie ma rezultatów. Niezależnie od obszaru życia. Nie da się zbudować mięśni bez wysiłku na siłowni. Jeśli nie poświęcisz czasu na naukę języka, nie będziesz go znał. To dotyczy wszystkiego, także medycyny estetycznej. Cudowne terapie nie istnieją. Działamy na organizmie żywym, a zabiegi związane z regeneracją tkanki wymagają bodźcowania.
Mówienie, że ileś zabiegów lekkim laserem da taki efekt jak zabieg mocnym laserem, jest trochę chybione. Bo to tak, jakby powiedzieć, że jak ktoś będzie chodził na siłownię raz w miesiącu przez rok, to będzie miał taki sam efekt, jak ktoś, kto chodził 3 razy w tygodniu po godzinie przez 4 tygodnie. I to, i to daje łącznie 12 godzin. A jednak wiadomo, że to nie jest to samo. Nie da się wyrobić mięśni ćwicząc raz w miesiącu. W medycynie estetycznej także bodziec musi być silny. Dlatego nawet jak zrobimy dużo lekkich zabiegów, to one nie dadzą takiego efektu jak jeden mocny. Jest po prostu pewna dawka progowa, która będzie działać. Nie ma tu drogi na skróty.
Zobacz koniecznie:
Laser frakcyjny ablacyjny odmładzanie 60+
Który laser frakcyjny wybrać?
Aktualnie mam w klinice 4 lasery frakcyjne CO2. Ostatni kupiłem niedawno, do bardzo nietypowych wskazań. Mam dzięki temu lasery frakcyjne na każdy problem.
Nie będę wymieniał nazw marek, bo nie chcę być oskarżony o stronniczość. W obrębie każdej technologii są lasery dobre i słabe. Nie da się powiedzieć, że jakiś jest najlepszy lub najgorszy. Istnieją natomiast niuanse, które mają wpływ na jakość. Istnieje też mnóstwo chwytów marketingowych, bajerów, które się sprzedają, więc się je eksponuje. Często reklamuje się nowinki i wizję tego, że mamy do czynienia z super nowością, gdy tymczasem jest to niezgodne z prawdą.
Oto przykład. Cztery temu otrzymałem ofertę zakupu nowego lasera frakcyjnego od znanej, renomowanej firmy, która komunikowała, że jest to laser nowej generacji. Spojrzałem w parametry i okazało się, że są takie same jak w moim najstarszym laserze. Chciałbym, żeby to naprawdę głośno wybrzmiało.
Renomowana firma w 2021 roku sprzedaje sprzęt promowany jako superlaser nowej generacji, który w rzeczywistości jest takim samym sprzętem jak dostępny na rynku od kilku lat! Firmy bardzo kombinują i manipulują. Przekazują ustnie coś innego niż jest w ulotkach. A jeszcze bywa gorzej – w ulotkach jest czasem coś innego niż w rzeczywistości.
Kiedy sprawdzam jakość lasera, patrzę najpierw, jaka to technologia. Ja lubię laser frakcyjny CO2, czyli najmocniejszy. To jedyny laser, który będzie realnie pogrubiał skórę, a to właśnie ten parametr – grubość skóry – jest kluczowy dla zachowania młodości, chociaż mało kto zwraca na niego uwagę.
Zalet lasera frakcyjnego CO2 jest bardzo dużo. Jest on najbardziej uniwersalny pod kątem wieku – można wykonywać nim zabiegi u osób młodych i starszych. Paradoksalnie jest to także najbezpieczniejszy laser (paradoksalnie, bo jest najmocniejszy – wyjaśniam to w kolejnym tekście). Działa najmocniej, dzięki temu jest najskuteczniejszy.
Z mojego punktu widzenia nie ma sensu zawracać sobie głowy innymi laserami na odmładzanie, bo różnice w czasie rekonwalescencji są niewielkie (czy naprawdę 2–3 dni robią różnicę komuś, komu zależy na efekcie?), a w skuteczności – nieporównywalne. Takie zdanie mam od wielu lat i nie zanosi się na jego zmianę.
Sposób stosowania lasera, liczba zabiegów i łączenie ich z innymi zmienia się oczywiście w zależności od grupy wiekowej. U osób 30–40-letnich powody, dla których laser frakcyjny ablacyjny jest u nich najrozsądniejszy, są inne niż u osób starszych. W przypadku młodych kluczowe jest bezpieczeństwo, a także to, że gdyby operator nawet nie do końca wiedział, co robi, to raczej nie pogorszy stanu skóry i tkanek pacjenta.
U osób 50+ (a 60+ jeszcze bardziej) laser frakcyjny CO2 jest pierwszym wyborem ze względu na skuteczność. W tej grupie wiekowej lasery nieablacyjne, gdyby ktoś je rozważał jako alternatywę, nie mają sensu. Bo w tym wieku procesy starzenia są bardziej widoczne, jest większa wiotkość skóry, większa utrata objętości i wolniejsze procesy regeneracyjne. Musimy robić zabiegi, które będą mocniej bodźcować, bo odpowiedź starszej skóry na bodźce jest mniejsza.
O ile u osoby 40-letniej wystarczy jeden zabieg na rok, to u 70-latki już nie.
Na co pomaga laser frakcyjny ablacyjny CO2
Zabiegi laserem frakcyjnym ablacyjnym CO2 można wykonywać na każdą okolicę ciała, np. na twarz, brzuch, uda, ramiona. Głównym wskazaniem jest odmłodzenie skóry. Zabiegi te należą do zabiegów regenerujących, to znaczy prawdziwie wymuszają przebudowę skóry – i jakościowo, i ilościowo.
Efekt, jaki można uzyskać, to odmłodzenie skóry poprzez jej zagęszczenie, napięcie, rozjaśnienie i odświeżenie, a także wygładzenie zmarszczek i redukcję porów. Pełny efekt widoczny jest po około pół roku po zabiegu.
Ktoś może powiedzieć, że to długo trwa, ale ja ten czas traktuję jako atut, gdyż dzięki temu efekt jest naturalny, a nie sztuczny. Plusem jest to, że do uzyskania efektu nie trzeba wielu zabiegów. Oczywiście efekt może być większy lub mniejszy, nie tylko w związku z jakością sprzętu, parametrami zabiegu, ale też stylem życia- odżywianiem, poziomem stresu pacjent, pielęgnacją pozabiegową.
- Wskazania dla lasera frakcyjnego to przede wszystkim starzenie się skóry, jej wiotkość, ścieńczenie.
- Laser frakcyjny CO2 jest metodą numer jeden na dolne powieki, na wiotką skórę szyi (najbardziej sensowny zabieg, nie ma właściwie konkurencji), na skórę brzuchów rozciągniętą po ciąży.
- Warto go także dołożyć do zabiegów RF mikroigłowej przy niektórych typach rozstępów.
- Laser frakcyjny ablacyjny jest bardzo dobry na wszystkie rodzaje blizn, wiotką skórę na udach, pergaminową skórę na ramionach (np. u osób 60+ pozostaje właściwie jedyną metodą na taką wiotką skórę), na okolice intymne (nie tylko pochwę, ale i wargi sromowe).
- Działa wszędzie tam, gdzie jest skóra, a także na śluzówkę.
Spotykam się z pytaniami, czy możemy tym laserem poprawić czerwień wargową. Tak, możemy nim poprawić jakość czerwieni wargowej, ale nie poprawimy jej objętości (o tym kiedyś szerzej napiszę)
Podkreślam to, gdyż widziałem, że pojawiają się reklamy proponujące lasery na usta zamiast kwasu hialuronowego. Laser zadziała w przypadku wiotkości, pomarszczenia, ale nie zwiększa ich objętości.
Okres rekonwalescencji, czyli gojenie po laserze frakcyjnym CO2
Jak to jest z tą rekonwalescencją? I czy naprawdę jest się czego bać?
Obiektywnie rzecz biorąc, źle wygląda się 4–5 dni po zabiegu. Ślady będą utrzymywały się dłużej, ale ten mało atrakcyjny wygląd (opuchnięcie, poparzenie, czerwona twarz) to właśnie te 4–5 dni, a z tego 3 pierwsze najgorsze. Potem z każdym dniem jest lepiej. Ważne, żeby to wiedzieć i nie wystraszyć się tego. U osób 60+ warto doliczyć dodatkowe 2 dni.
Jeśli u kogoś gojenie trwa dłużej, może to oznaczać, że albo laser był złej jakości, albo ta osoba ma zaburzone procesy gojenia lub wyjątkowo wrażliwą skórę. Ale to są wyjątki, a nie reguła. Więc nie ulegajmy sensacyjnym filmikom w social mediach, pokazującym twarze w strupkach przez dwa tygodnie.
Czas rekonwalescencji to jest coś, czego nie da się w przypadku zabiegów laserem frakcyjnym ablacyjnym przeskoczyć. Warto jednak zadać sobie pytanie, na czym nam zależy. Czy na realnych efektach, czy na udawaniu, że coś robimy. Ja w medycynie estetycznej lubię robić zabiegi, które dają efekt. A dla efektu po odmładzaniu laserem frakcyjnym warto się te kilka dni poświęcić. Zwłaszcza że to nie jest generalnie wyłączenie z życia – tylko wizualnie, bo po prostu źle się wygląda, więc trudno byłoby z taką twarzą iść do pracy.
Okres rekonwalescencji można przyspieszyć przez podanie osocza bogatopłytkowego i ja do tego namawiam, mimo iż jest to dodatkowy koszt. U osoby 30+ to może nie mieć aż takiego znaczenia, ale u osób 60+ mamy efekt synergii – osocze nie tylko przyspiesza regenerację skóry, ale też podbija efekty zabiegu, które wynikają i z samego osocza, i z jego połączenia z laserem frakcyjnym, gdyż osocze jest tym bardziej skuteczne, im bardziej jest uszkodzona skóra. Idealnym rozwiązaniem jest podanie osocza tydzień przed laserem, w dniu zabiegu (po laserze) i tydzień po laserze. Ale nawet gdyby zrobić to tylko raz – wtedy, gdy jest wykonywany zabieg – to już wiele zmienia.
Gojenie można też przyspieszyć odpowiednią pielęgnacją. A kiedy do tego dołożymy komorę hiperbaryczną, to ponownie mamy efekt synergii, a przy okazji mniejsze ryzyko powikłań.
Czasem poleca się lampy LED po laserze, ale szczerze mówiąc, nie jestem ich zwolennikiem, bo przyspieszają gojenie, ale jeśli chodzi o zwiększenie skuteczności po zabiegu – nie jest to już jednoznaczne, dlatego lampę LED stosuję tylko wtedy, gdy ktoś ekstremalnie mocno reaguje na laser.
Miałem w ostatnim czasie tylko raz taką sytuację – takiego spuchnięcia po zabiegu, że pacjentka nie mogła oczu otworzyć. Po podaniu leków ogólnoustrojowych i zabiegu lampą LED sytuacja się poprawiła momentalnie.
Laser frakcyjny – ile to kosztuje. Porównanie cen zabiegów
Ostatnia rzecz to kalkulacja ekonomiczna. Ile kosztuje zabieg laserem frakcyjnym ablacyjnym?
Dobry zabieg, wykonany świadomie, dobrej klasy sprzętem i przez doświadczonego lekarza to koszt 2500 zł na twarz. Dla jednych dużo (powiedzą, że znajdą gdzie indziej za 1000 zł), dla innych to dobra cena.
Warto odnieść się do tego z perspektywy pacjenta i dłuższej niż wydane pieniądze w dniu zabiegu. U osoby 30 letniej laser frakcyjny CO2 wystarczy zrobić raz na dwa lata, u 40-letniej raz w roku. 2500 zł rocznie na taki zabieg to nie jest dużo, jeśli ktoś planuje i tak wykonywać zabiegi anti-aging.
Jeśli szukamy tańszego zabiegu, jesteśmy młodzi i potrzebujemy jedynie odświeżyć skórę, uzyskać efekt „baby face”, to mimo iż laser frakcyjny odświeża, można wybrać tańszy laser tulowy za ok. 1500 zł. Ekonomicznie jest to korzystniejsze. Ale jeśli potrzebujemy odmłodzenia skóry – tulowym tego nie zrobimy. Nawet jeśli weźmiemy 3 czy 5 zabiegów (po 1500 zł każdy), to nie uzyskamy takiego efektu jak jednym porządnym zabiegiem laserem frakcyjnym CO2.
A teraz sprawdźmy stymulatory tkankowe. Na ogół robi się je w seriach. Przyjmijmy: 800 zł x 5 zabiegów – i koszty już wychodzą powyżej ceny lasera. A efekt? – laser daje lepszy. Więc z punktu widzenia kosztów jedyną niedogodnością jest to, że na zabieg laserowy trzeba wydać tę kwotę od razu. Ale przynajmniej wiadomo, że będzie efekt będzie, podczas gdy w przypadku stymulatorów mamy go jedynie w teorii. Jedyne co jest ważne, żeby znaleźć doświadczoną osobę i posiadającą odpowiedni sprzęt.
Laser CO2 nie rozwiąże wszystkich problemów starzejącej się twarzy. Nie uzupełni nam zaników czy zapadnięć. Do tego potrzebne są inne metody. Ale jeśli chodzi o jakość skóry i jej odmłodzenie, jest to najrozsądniejsza metoda pod każdym względem – od skuteczności do kalkulacji ekonomicznej.
Polecamy też:
Laser frakcyjny – zasady działania i możliwe powikłania
FAQ / Najczęstsze pytania o zabiegi laserem frakcyjnym ablacyjnym CO2
Jak długo utrzymują się efekty po laserze frakcyjnym CO₂?
Efekt narasta przez około 6 miesięcy i utrzymuje się przez kilka lat.
Jak często trzeba wykonywać zabieg
U osób 30+ wystarczy 1 zabieg co 2 lata. U osób 40+ wystarczy 1 zabieg co roku. U 60+ optymalnie 2-3 zabiegi rocznie.
Ile kosztuje zabieg laserem frakcyjnym?
Średni koszt to ok. 2500 zł za twarz. W przypadku większych obszarów cena rośnie proporcjonalnie, ale zabieg nie wymaga serii, więc ostatecznie jest bardziej opłacalny niż kilka słabszych procedur.
Podsumowanie – lasery frakcyjne ablacyjne i nieablacyjne
- Laser frakcyjny ablacyjny CO₂ to najskuteczniejszy sposób na realne odmłodzenie skóry.
- Działa silnie, przebudowuje skórę i stymuluje produkcję kolagenu typu I – bez efektu sztuczności.
- Laser nieablacyjny działa łagodniej, jego efekty są dużo słabsze i nie da się ich porównać do efektów zabiegów laserem ablacyjnym nawet przy wielu powtórzeniach.
- U osób 50+ i 60+ tylko laser ablacyjny ma sens – inne metody dają zbyt mały bodziec regeneracyjny.
- Okres rekonwalescencji po laserze ablacyjnym trwa ok. 4–5 dni, a pełny efekt odmłodzenia widać po kilku miesiącach.
- Czas gojenia można skrócić osoczem bogatopłytkowym, właściwa pielęgnacją i komorą hiperbaryczną.
O ekspercie
Dr Marek Wasiluk – specjalista i ekspert medycyny estetycznej. Właściciel kliniki medycyny estetycznej L’experta w Warszawie. Prekursor wielu metod leczenia. Jako pierwszy i jedyny Polak, ukończył studia MSC in Aesthetic Medicine (studia magisterskie, Medycyna Estetyczna) w szkole Barts and The London School of Medicine and Dentistry na prestiżowym uniwersytecie Queen Mary University of London. Autor eksperckiego bloga www.marekwasiluk.pl i książek pt. „Medycyna estetyczna bez tajemnic” oraz „Młodziej. Anti-age. Jak wyglądać pięknie i naturalnie”.



