Marek Wasiluk
 

Powiększanie ust u kobiety 40+. Subtelnie i naturalnie

Zakres modelowania ust powinien być dopasowany do wieku pacjentów. Pisałem o tym szczegółowo w poprzednim tekście „Idealne dziś, groteskowe jutro. Powiększanie ust wieku 20+, 40+ i 60+”. Twarz człowieka zmienia się z wiekiem i to, co wyglądało ładnie u osoby młodej, może skończyć się efektem „doklejonych ust” u starszej.

Jak można powiększać usta u osób 40+ pokażę na konkretnym przykładzie mojej pacjentki.

„Nie potrzebuję wyglądać młodziej, tylko ładniej”

Kobieta, 40+, jest moją pacjentką od lat. Regularnie wykonuję u niej różne zabiegi – nie bardzo dużo, akurat tyle, żeby spełnić oczekiwania pacjentki, która chce wyglądać na swój wiek, ale ładniej. W zestawie tych zabiegów jest m.in. laser frakcyjny, który niezmiennie polecam jako must have zabiegów odmładzających [np. Laser frakcyjny ablacyjny do odmładzania twarzy].

Kiedy niedawno ustalaliśmy urodowy plan działania na kolejny rok, pacjentka powiedziała, że chciałaby delikatnie powiększyć usta. Nie po to, aby zwracały uwagę i żeby było je bardziej widać, ale po to, aby miały ładniejszy, lepiej zaznaczony kształt.

Z wiekiem w ustach, podobnie jak w całej twarzy, zachodzą zmiany związane ze starzeniem. Tkanka jest osłabiona, bardziej luźna. Blednie też czerwień wargowa i usta nie zaznaczają się tak wyraźnie na twarzy, jak w młodszym wieku.

Przeczytaj koniecznie:
idealne dziś, groteskowe jutro 0 powiększanie ust w wieku 20, 40 i 60 +

Naturalne, a nie „zrobione”

Wykonałem zabieg modelowania ust, na który zużyłem prawie 1 ml kwasu hialuronowego. Więcej niż przewidywałem (bo oczekiwania pacjentki były jasne – ciut poprawić, zero sztucznego efektu). Podałem go trochę w górną wargę, trochę w dolną. Ale dla jasności, celem nie było robienie idealnie gładkich i równych ust, bo to by nie wyglądało spójnie.

delikatnie powiększone usta

Usta PRZED (u góry) i PO delikatnym powiększeniu (na dole) / fot. arch. L’experta

Po 2 tygodniach pacjentka przyszła na inny planowany zabieg i sama zaczęła temat, jak bardzo jest z tych ust zadowolona.

Przede wszystkim efekt jest taki, jak chciała, co w tym przypadku oznaczało, że nikt z zewnątrz nie zauważa, że miała coś „zrobione”, a ona czuje, że jest ładniej, a z rzeczy praktycznych – lepiej się jej te usta maluje (na drugim zdjęciu usta są pomalowane właśnie)

Jest to przykład, można powiedzieć, bardzo „nieinstagramowy”– nie ma spektakularnego efektu, są po prostu nie za duże usta „przed” i nieco większe „po”, jest trochę asymetrii.

Zabiegiem odrobinę zniwelowałem asymetrię, chociaż nadal nie jest perfekcyjnie – bo to wyglądałoby trochę sztucznie, a pacjentka nie potrzebuje tego. Poza tym asymetria wynika w pewnym stopniu z asymetrii całej twarzy, a trochę ograniczeniem były ilość preparatu do zużycia i cele pacjentki. Jej oczekiwania dotyczyły wyłącznie zachowania naturalności i tego, żeby było trochę ładniej niż wcześniej.

Modelowanie ust 40+

Ten przykład pozostaje w zgodzie z tym, o czym pisałem w przywołanym już artykule o powiększaniu i modelowaniu ust w kontekście wieku. W różnych przedziałach wiekowych istnieją inne możliwości i inne cele tego zabiegu.

U osób 40+ najważniejszym celem jest delikatne odmłodzenie ust, w sposób, który nie powoduje dysonansu – usta nie mogą znacząco odstawać „wiekiem” od okolicy wokół. Zrobienie ust zbyt jędrnych, symetrycznych, dużych, spowodowało by dysonans estetyczny.

Do tego nie możemy zapomnieć o starzeniu się całej twarzy, co wpływa na możliwości korygowania ust, tak aby uzyskać naturalny efekt.
Przykład pacjentki pokazuje, że niewielką zmianą można uzyskać satysfakcjonujący, naturalny efekt. Tak jak wspomniałem, można byłoby jeszcze odrobinę te usta skorygować, jeszcze ciut wyrównać i poprawić proporcje, ale pacjentka nie ma obsesji na punkcie idealnej symetrii – zarówno w stosunku do ust, jak i innych elementów swojej twarzy. Chce wyglądać ładnie, a nie sztucznie.

Podaję ten przykład jako inspirację i zachętę, aby nie bać się modelowania ust w każdym wieku.

Jeśli ktoś napatrzył się na sztuczne usta – czy w social mediach, czy także na ulicach, w zależności od tego, w jakim środowisku kto się obraca – to może obawiać się takiego efektu u siebie. Tymczasem usta z kwasem hialuronowym mogą wyglądać naturalnie. A najlepiej wykonane zabiegi to nie takie, które krzyczą tym, jak dużo kwasu hialuronowego zostało wstrzyknięte, tylko te, które nic nie wołają, a pacjentka wygląda i czuje się ładniej.

Bez komentarza

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.