Marek Wasiluk
 

Uwaga na usta (nietypowa reakcja na kwas hialuronowy)

Medycyna estetyczna jest dziedziną medycyny, która potrafi zdziałać niesamowite rzeczy w obszarze powstrzymywania starzenia i poprawiania urody. Mam potrzebę podkreślenia tego tutaj, gdyż tak się ostatnio składa, że dużo piszę o koszmarnych skutkach ubocznych nieudanych zabiegów i ktoś mógłby zwątpić w medycynę estetyczną jako taką. Podkreślam więc – to wspaniale, że mamy tyle metod, którymi możemy się uporać nie tylko z prostym poprawianiem urody, ale i z wieloma poważnymi defektami. A że zdarzają się takie historie, jak dzisiejsza… No cóż, nagromadzenie ich u mnie wynika pewnie z faktu, że jak dzieje się coś złego, to jestem lekarzem pierwszego wyboru dla osób szukających ratunku.

Nietypowa reakcja na kwas hialuronowy trzy godziny po podaniu (fot. arch. własne)

Nietypowa reakcja na kwas hialuronowy trzy godziny po podaniu (fot. arch. własne)

Pacjentka zgłosiła się z ustami napuchniętym i ogromnymną bolesnością (fot. arch. własne)

Pacjentka zgłosiła się z ustami napuchniętym i ogromną bolesnością (fot. arch. własne)

W trybie bardzo pilnym zgłosiła do mnie dziewczyna znajomego, która kilka godzin wcześniej wykonała sobie w jakimś gabinecie zabieg powiększania ust kwasem hialuronowym. Nie był to jej pierwszy zabieg tego typu. Robiła go już wcześniej i była zadowolona, a teraz, po rocznej przerwie, poszła ponownie, ale wybrała inny gabinet niż dotychczas. Zabieg robiła rano, ok. godz. dziewiątej, u mnie zjawiła się w południe. W ciągu zaledwie trzech godzin doszło u niej do niezwykle intensywnej, gwałtownej reakcji alergicznej na kwas hialuronowy, która skończyła się tym, że warga zrobiła się olbrzymia.

Nadwrażliwość na kwas zdarzają się, ale prawie zawsze mają spokojny, stopniowy przebieg, na ogół są rozłożone w czasie, narastają w ciągu kilku dni lub kilku tygodni. Tutaj tak nie było.Usta były napuchnięte, czerwone, niezwykle bolesne. Kobieta nie dała się dotknąć, a trzeba było z nimi coś zrobić. W pierwszej kolejności musiałem więc znieczulić grube wlókna nerwowe na twarzy, żeby pacjentka dała sobie dotknąć ust, bo przecież musiałem jej rozpuścić podany kwas. Standardowe znieczulenie, jak do powiększenia ust niestety nie działało. Otrzymała też odpowiednie leki doustnie. I na szczęści udało się dosyć szybko opanować sytuacje, i przywrócić wargę do w miarę normalnego stanu. Kiedy widzieliśmy się dwa dni później, próbowaliśmy dojść, co mogło się stać. Kobieta podała nazwę preparatu, jaki jej podano i była to nazwa dobrego kwasu hialuronowego, z wyższej półki cenowej, co mnie zdziwiło, tym bardziej, że pacjentka robiła zabieg u kosmetyczki, a te pracują na ogół na, tańszych preparatach. Zapytałem też o cenę zabiegu. I tu kolejne zdziwienie, bo zabieg, mimo iż wykonany drogim preparatem, był tani, mniej więcej o połowę tańszy, niż zabieg wykonywany w innych gabinetach tym konkretnym preparatem. I to budzi podejrzenia bo przy tej cenie zabiegu, zarobek kosmetyczki musiał być mikroskopijny, a zabieg z ekonomicznego punktu widzenia nie za bardzo opłacalny dla gabinetu.

 

Po kilku dniach, o zaaplikowaniu leków i rozpuszczeniu kwasu, usta wróciły do normy (fot. arch. własne)

Po kilku dniach, o zaaplikowaniu leków i rozpuszczeniu kwasu, usta wróciły do normy (fot. arch. własne)

Zastanawiałem się więc, co mogło być nie w porządku. Teoretycznie kwas hialuronowy jak każdy produkt może dać ostrą reakcję alergiczną, ale ta pacjentka miała już podawany kwas, i wszystko było ok, jest to więc nieprawdopodobne. Można więc wysnuć wniosek, że kwas hialuronowy nie był jak należy, skoro wystąpiła tak silna reakcja, tym bardziej, że nie był to jej pierwszy kontakt z HA. Może więc kosmetyczka kupiła preparat w jakiejś super promocyjnej cenie, w dobrej wierze, że jest to porządny HA, a tymczasem była to podróbka? Niestety, podróbki są dostępne. Hipotetycznie możliwa jest też druga wersja – pacjentkę okłamano, podając jej inny kwas niż ten, o którym ją informowano.
Obstawiałbym jednak pierwszą ewentualność, bo w ostatnim miesiącu słyszałem już o kilku podobnych przypadkach, choć nie tak drastycznych, to w identycznych schemacie (problem dotyczył tej samej marki kwasu, który był podawany przez kosmetyczki i zabieg był tani), co może oznaczać, że na rynku pojawiło się więcej tego podrobionego preparatu, i że został on sprzedany kosmetyczkom, które są mniej uwrażliwione na kwestię relacji ceny do jakości produktu, innymi słowy nie widzą, że jeśli dobry produkt jest przesadnie tani, to jest to podejrzane.

Ostatnie komentarze
  • Niby nie wina kosmetyczki ale tak napisane jak by była jej. Po co pisać obszerny post na temat jedynie przypuszczeń? Nie lepiej było zadzwonić lub udać się do tego gabinetu i dowiedzieć się konkretów i wtedy wysunąć jakieś wnioski lub szukać konkretnej przyczyny?

  • Dlaczego usuwacie komentarze?? Straciłam szacunek do tej strony.

    • A jaki komentarz został usunięty?

    • nie zgadzam się z ta opinia i podkreślaniu ze robiła to kosmetyczka jestem pielęgniarka w szpitalu w Warszawie i widziałam nie raz powikłania po zabiegu od znanych lekarzy … znajoma która jest kosmetologiem miała taka sama sytuacje klientka spuchła jej po podaniu stylage podobnie jak na zdjęciu wystarczyło podać tabletki na alergie po kilku godzinach wszytko zeszło,ta sama klienta wraca do niej po roku juz przygotowana brała przez kilka dni tabletki na alergii opuchlizna nie wystąpiła w takim dużym stopniu jak rok temu dodam ze po roku podano ten sam produkt.Proszę za nie oczerniać w każdym artykule kosmetyczki kosmetologow….

  • Kwas był podany tylko w górną wargę ?

  • Ciekawe jaki to kwas czemu nie ostrzeganie przed nim

  • Miałam identyczną sytuację. Spuchłam po dwóch, trzech godzinach, mimo iż wcześniej miałam już wielokrotnie podawany kwas hialuronowy w różne części twarzy. Zabieg wykonywała znana Pani dermatolog, wiec zgadzam się z tym, że nie ma co oczerniać kosmetyczek. Co ciekawe taka opuchlizna wystąpiła po preparacie (Restylane Perlane), który za każdym razem był mi podawany i nic się takiego nie działo.

    • Niestety takie reakcje się zdarzają

  • To jest typowy obrzęk naczynioruchowy . Albo wspomagany kwas był czymś co ja uczulilo w efekcie dostała obrzęku quinkiego albo choruje na brak inhibitora c1 we krwi nazywanego obrzękiem naczynioruchowym . Radzę się przebadać

  • Ja miałam podobną sytuację, ale po konsultacji z dermatologiem i zrobieniu próby na lidokaina okazało się że to właśnie ta maść znieczulająca tak mnie uczuliła. 5 zaszczyków z dexawenu i cała twarz wyglądała super

  • Dzień dobry
    Mam problem podobny do powyższego.
    Otóż 2 tyg temu u Pani kosmetolog miałam powiększanie ust,kwasem Stylage M z lidokainą.Tzn zostało podane mi tylko 0.2 ml ponieważ górna warga zaczęła bardzo upchnąć.
    Pani zaleciła udanie się prosto po zastrzyki antyhistaminowe,tak też zrobiłam.
    Podobno doszło do obrzęku Quickego.
    Po 2 godz opuchlizna zeszła,wieczorem usta były całkiem fajne.
    Na 2 dzień lekko opuchnięte i widoczne sinuaczki.
    Po 4 dniach usta wróciły do wyglądu sprzed zabiegu.
    Nie bolały,nie ma twardych guzków.
    Mam pytanie czy to mogła być reakcja na lidoksinę,czy na konserwanty w kwasie.
    Chciałabym znowu spróbować innego kwasu.
    Czy jest możliwość wykonania testów alergicznych?.Na Co?
    Dodam, że alergikiem nie jestem.

  • Przepraszam za błędy, słownik robi psikusy:)
    Proszę bardzo Pana doktora o odpowiedź.

  • Chciałabym zaznaczyć że czysty kwas hialuronowy nie powoduje reakcji alergiczne, chyba że jest z dodatkiem lidokainy lub innych związków kosmetycznych także opinia lekarza który mówi że kwas hialuronowy uczulił pacjetke mnie przeraża… kwas hialuronowy występuje naturalnie w naszym organizmie i każdy lekarz powinien to wiedzieć!

    • Tak.ale nie kwas sztucznie otrzymywany. Nie wszystkie preparaty maja też atest np. FDA co może wpływać na ich jakość.

  • Chciałam zapytać pana doktora czy można nazwać również reakcją alergiczną obrzęk i stwardnienie w miejscu ukłucia ustępujący po paru godzinach po okresie 1 miesiąca od zabiegu. Zastanawiam się gdyż za tydzień mam mieć drugi raz przeprowadzony zabieg Ha w odstępie 5 tygodni od pierwszego…tak poleciła mi doktorka wykonująca ten zabieg w klinice.

    • Nie jest to reakcja alergiczna.

  • Witam. Jakieś 6 miesięcy temu powiększyłam usta u słynnej pani kosmetolog wszystko przebiegło dobrze opuchlizna zeszła wybrałam się ponownie żeby dodać jeszcze 1 ml kwasu stylage, jakieś niecałe 3 miesiące temu, opuchlizna ładnie zeszła i było ok efekt taki jak oczekiwałam ale ostatnio moje usta zrobiły się lekko napuchniete, zaczerwienione i pieką, pieczenie jest porównywalne do takiego które występuje przy spierzchnietych ustach mimo że wcale spierzchniete nie są bo dobrze je nawilżam cały czas. Czy jest to możliwe że po kilku miesiącach od zabiegu wystąpiły jakieś komplikacje? Jak rozmawiałam z kosmetologiem to powiedziała że to napewno nie jest wynikiem powiększania że pewnie jakaś alergia. Czy może ktoś miał podobnie i gdzie mam się z tym udać?

    • Witam czy udało się pani znaleźć przyczynę pieczenia ust ? Mam to samo po podani kwasu styladge a jestem już 8 miesięcy po zabiegu .

      • co może być powodem pieczenia ust
        jestem 3 dzień od zabiegu

  • Dlatego też tak istotna jest higiena w gabinecie med. estetycznej. Teraz Restylane wprowadziło na rynek takie higieniczne zestawy Custom Pack. To świetna sprawa, bo są one hermetycznie zamknięte, w środku jest czepek na włosy, fartuch ochronny, gaziki, kompresy, chusta na stół żeby położyć przyrządy, rękawiczki itd. Wszystko to wpływa na bezpieczeństwo zabiegu.

  • Ja miałam podany Stylage i po godzinie od zabiegu dostałam mdłości i zawrotów głowy. Byłam oszukiwana, że to nie reakcja na preparat i wmówiono mi, że to chore zatoki! Przez 3 tygodnie leczyłam się na zatoki, antybiotykiem, który mnie rozwalił totalnie i nic nie pomogło. Okazało się, że to musi być alergia na preparat, bo zaczęłam puchnąc na twarzy, wcześniej nie byłam spuchnięta na ustach, nigdzie, Trafiłam do świetnej pani doktor, która rozpuści mi preparat, bo nawet leki na alergię już sobie nie radzą. Przestrzegam wszystkie panie! Róbcie testy alergiczne zanim zdecydujecie się na jakikolwiek kwas!

  • Dodam jeszcze, że w przypadku ostrej reakcji alergicznej żaden lekarz z SOR czy pogotowia ratunkowego Wam nie pomoże! Lekarze rodzinni za to potraktują Was jakbyście zrobiły operacje za 200zł w Tajlandii. Szukajcie prawdziwych lekarzy do podawaniu kwasów czy czegokolwiek, nie kosmetologów! Ja nigdy nie miałam na nic alergii a tu taka przykra niespodzianka.

  • Czy mogła by pani podać kontakt do tej pani doktor? Ja już nie wiem co mam robić , pieką mnie usta i całe gardło zrobiłam już najróżniejsze badania lekarze nie znają przyczyny, antybiotyków mam już wziętych 4 i nic . Nie wiem do kogo się zwrócić.

    • Dopiero dziś zobaczyłam komentarz. Leczyła mnie doktor Sybilla Mańkowska z Zielonej Góry. Niestety wszystkie gabinety są teraz zamknięte. Bardzo Pani współczuję, ja jestem po dwóch hialuronidazach i dalej mam objawy alergii wziewnej. Drugi lekarz, który mnie badał mówił, że nie ma opcji, że to kwas. Tylko ja nigdy nie miałam takich problemów do momentu zrobienia kwasu. Na morfologii krwi nic nie wyszło, jednak okazuje się, że mój nos ma tak przerośnięte małżowiny, że żaden lek podany do nosa nie pomaga, a katar spływa mi do gardła. Moje leczenie niestety stanęło w miejscu przez wirusa.

    • Mi pani doktor sugerowała sprawdzenie czy mogę mieć choroby układu immunologicznego. Niestety trochę o tym poczytałam i powikłania po takich zabiegach zdarzają się coraz częściej. Można mieć ukryte choroby, nawet alergie, które są przeciwwskazaniem do zabiegu. http://www.rynekestetyczny.pl/wypelniacze-powiklania-sie-zdarzaja/ tutaj podaję link do artykułu, który oczywiście trudno znaleźć w wyszukiwarce, bo najpierw pojawiają się opisy lekkich powikłań i artykuły zachęcające.
      Jeśli chce Pani po prostu popisać o tym, wygadać się, to podaję maila dudeksylwia89@tlen.pl

  • Typowa reakcja alergiczna, obrzęk naczynioruchowy. Takie przypadki zdarzają się nawet po kilku latach od ostatniego podania. Występują również na kwasy medyczne, czyste, podawane WCZEŚNIEJ WIELOKROTNIE. Powinien o tym wiedzieć każdy lekarz. Mogło dojść do alergii krzyżowej lub problem z inhibitorem c1. Sugerowanie w artykule błędu ze strony kosmetyczki, którego zapewnie nie bylo, jest bardzo niepoprawne.

  • Witam 8 dni temu miała powiekszane usta.
    Wszystko jest ok , tylko niepokoi mnie ,że usta są suche zbiera się nalot biały i pieką. Głównie dolna warga i jakby czubek języka . Co to może być?

  • witam
    czy poznała Pani przyczynę pieczenia po kwasie
    proszę o kontakt
    mam podobnie, swiezy zabieg
    proszę o mail
    mija.37@interia.pl

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.