OTWÓRZ OCZY

OTWÓRZ OCZY

Wiem, że nie zabrzmi to ani dobrze, ani optymistycznie, ale z wiekiem okolice oczu brzydną. Opadające powieki, zmarszczki w okolicy oka, cienie i obrzęki pod oczami… I nie da się tego schować pod ubraniem. Można ewentualnie pod okularami przeciwsłonecznymi, jednak trudno w nich chodzić 24 godziny na dobę.

Dlatego o skórę wokół oczu trzeba dbać. Chronić przed promieniowaniem słonecznym, dobrze zmywać makijaż, wysypiać się i korzystać z pomocy lekarza medycyny estetycznej, zanim zrobi się całkowicie zwiotczała.
Skóra w okolicach oczu starzeje się szybciej niż w innych partiach ciała. Główne dlatego, że jest bardzo cienka i niemal pozbawiona gruczołów łojowych. Jest też narażona na wiele niekorzystnych czynników, np. promieniowanie słoneczne, pracę mięśni, makijaż.
Z wiekiem, i wraz z utratą kolagenu, górne powieki opadają i oczy robią się mniejsze. Pogłębiają się i utrwalają zmarszczki boczne, tzw. kurze łapki. A zanikanie tkanki podskórnej i ścieńczenie skóry pod oczami powoduje powstawianie cieni. Jak sobie radzić z tym trzema najczęstszymi problemami?

1. OPADAJĄCE POWIEKI GÓRNE można delikatnie unieść za pomocą botoksu. Niewielkim i bezbolesnym zabiegiem uzyskuje się efekt otwartego oka. Warto też odpowiednio wcześnie pamiętać o zabiegach liftingujących górną powiekę. Najbardziej polecam do tego metodę radiofrekwencji mikroigłowej i HIFU. Jeśli chcemy unieść nie tylko powieki, ale i brwi, najlepiej zadziałać na całe czoło.

2. KURZYCH ŁAPEK wokół oczu nie unikniemy. Chyba że nigdy nie będziemy się śmiać i mrużyć oczu. U każdego pojawiają się w innym tempie, co ma związek z indywidualnymi predyspozycjami, sposobem pielęgnacji skóry okolic oczu, stopniem ekspresji twarzy i trybem życia. Na pierwsze, niezbyt głębokie zmarszczki, wystarczy toksyna botulinowa. Na głębsze zmarszczki niezbędne (i skuteczne) będą zbiegi regenerujące wykonane laserem frakcyjnym lub radiofrekwencją mikroigłową.

3. CIENIE POD OCZAMI zaczynają doskwierać, gdy w dolnej powiece dochodzi do zaniku podskórnej tkanki tłuszczowej, co wywołuje zapadnięcie tej okolicy i efekt cienia. Dodatkowo skóra z wiekiem staje się cieńsza, a wtedy naczynka włosowate prześwitują przez nią, przez co ma sinawy kolor. Dlatego konieczne jest zadziałanie zarówno w kierunku pogrubienia skóry, jak i uzupełnienia braków tkanki podskórnej. Najlepszymi metodami są: laser frakcyjny, HIFU, RF ikroigłowa. Każdy z tych zabiegów zarówno pogrubia tkankę, jak i ją regeneruje. Nie ma potrzeby sięgania po wypełniacze, jak kwas hialuronowy czy własny tłuszcz. Pierwszy może się przemieszczać i daje efekt na bardzo krótko, a zbyt płytko podany prześwituje przez skórę, nasilając siny kolor. Drugim trudno wykonać zabieg precyzyjnie i symetrycznie. Oba mogą wywoływać obrzęki.