Marek Wasiluk

O tej porze roku obserwuję u moich klientek wzmożone zainteresowanie zabiegami wyszczuplającymi i modelującymi sylwetkę. Na szczęście coraz częściej są to kobiety świadome, że jeśli na swoje fałdki i boczki „pracowały” całą jesień i zimę to nie da się ich zlikwidować jednym zabiegiem.

Gdziekolwiek mieszkasz i w jakimkolwiek jesteś wieku to ustalając plan działania, który przywróci ciału właściwą gładkość, proporcje i jędrność, pamiętaj o kilku zasadach:

1) przyjmij przynajmniej miesięczną perspektywę, czyli zaplanuj 10 zabiegów po 2-3 tygodniowo

2) znajdź gabinet, które dysponuje wieloma różnymi urządzeniami, bo tylko to zagwarantuje możliwość dobrania optymalnej terapii, albo jej zmiany w trakcie serii zabiegów

3) nie bądź mądrzejsza od lekarza, pozwól niech specjalista fachowym okiem zanalizuje twój problem i zaproponuje rozwiązanie

4) nie zapominaj, że wiosna to doskonała pora roku, żeby przypomnieć sobie o rowerze, bieganiu, spacerach i wszelki innych formach aktywności, które są niezbędne ciału do prawidłowego funkcjonowania

modelowanie sylwetki

modelowanie sylwetki, fot. Fotolia

Pamiętaj też, że do gabinetu medycyny estetycznej nie chodzi się po to, żeby się odchudzić, od tego jest dietetyk. W gabinecie możemy wspomóc działania związane ze zrzucaniem wagi, wymodelować sylwetkę (uda, pośladki, brzuch, ramiona, boczki) i ujędrnić skórę. Metody działania dobiera się w zależności od tego, co jest największym problemem: luźna skóra, cellulit czy nadmiar tkanki tłuszczowej.

Oto kilka pomysłów, jak dobierać nieinwazyjne zabiegi do różnych niedoskonałości

1) W przypadku lekkiej wiotkości tkanki i niewielkich defektów skóry (np. początki cellulitu) powinna wystarczyć seria zabiegów endermologii. W skórze i tkance podskórnej poddanej temu masażowi mechanicznemu połączonemu z podciśnieniem zwiększa się ukrwienie, poprawia przepływ chłonki i metabolizm. Można robić endermologię tradycyjną albo endermologię 3w1, czyli urządzeniem, które oprócz funkcji podciśnienia ma wbudowany zimny laser oraz radiofrekwencję.

2) Przy większej wiotkości skóry (związanej np. z wiekiem) połączonej z cellulitem i miejscowym otłuszczeniem, łączę endermologię z zabiegiem RF i ewentualnie zimnym laserem. Radiofrekwencja mocno rozgrzewa, a przez to napina skórę. Poza tym podgrzewanie tkanki też poprawia metabolizm i w ten sposób wspomaga pozbywanie się nadmiaru tkanki tłuszczowej. A zimny laser oddziałuje bardzo korzystnie na komórki tłuszczowe wspomagając procesy uwalniania z nich zgromadzonych tłuszczy.

3) jeśli głównym problemem jest tkanka tłuszczowa (mówimy o małych nadmiarach ok. 2-4 cm, a nie otyłości) to polecam na nogi i brzuch – lipolizę kawitacyjną lub zimny laser połączony z ćwiczeniami (na przykład na platformie wibracyjnej), a na boczki – kriolipolizę. Zabiegi te warto łączyć z endermologią 3w 1.

4) Przy jędrnej skórze z cellulitem bardzo korzystnie na skórę wpływa karboksyterapia, czyli wstrzykiwanie dwutlenku węgla wspomagana dodatkowo klasyczną endermologia lub tą 3w1.

 

Podkreślam jeszcze raz, że pierwszym krokiem do wymodelowanej sylwetki jest przeanalizowanie ze specjalistą problemu w gabinecie i dobranie cyklu zabiegów. A po jego zakończeniu zastanowienie się, w jaki sposób regularnymi zabiegami podtrzymującymi zachować osiągnięty efekt.

 

 

Bez komentarza

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.