Marek Wasiluk

W najnowszym numerze czasopisma „LNE” ukazał się fragment książki „Medycyna estetyczne bez tajemnic” dotyczący nietrzymania moczu. Niech to będzie okazja do przypomnienia w całości rozdziału o ginekologii estetycznej. Jest to ostatni rozdział w książce. A „Medycynę estetyczną bez tajemnic” można nadal kupować w wersji książkowej lub w formie ebooka, np. tutaj: https://pzwl.pl/Medycyna-estetyczna-bez-tajemnic,4841483,p.html

LNE-ginekologgia-estetyczna

GINEKOLOGIA ESTETYCZNA

Ginekologia estetyczna to prężnie rozwijająca się gałąź medycyny estetycznej. Koncentruje się na zabiegach poprawiających wygląd kobiecych narządów płciowych, a także zwiększających komfort życia intymnego. Jest to dziedzina, która zyskuje ogromną popularność, chociaż jeszcze kilka lat był to temat tabu. Ze względu na zmiany pokoleniowe, większą otwartość społeczeństwa, także zainteresowanie medialne, problem, który był bardzo zaniedbany, ujrzał światło dzienne. W gabinecie pojawiają się kobiety, które wcześniej wstydziły się ze swoimi dolegliwościami przyjść nawet do lekarza ginekologa albo trafiły na specjalistę, który je bagatelizował. Tymczasem ich problemy wcale nie są wydumane. Ginekologia estetyczna rozwiązuje realne problemy kobiet. Czasem nawet niewielka zmiana w obrębie narządów intymnych prowadzi do radykalnych zmian życiowych moich pacjentek.

Wskazania do zabiegów

Do wykonania zabiegów mogą być wskazania medyczne, estetyczne oraz związane z poprawą komfortu życia seksualnego.
1. Wskazania medyczne najczęściej pojawiają się po porodzie i są związane z blizną po nacięciu krocza (jej gojeniem, bolesnością), zbyt luźnym lub zbyt ciasnym ujściem pochwy, „luźną” pochwą, odstającymi fragmentami tkanki w okolicy intymnej. U wielu kobiet problemem jest wysiłkowe nietrzymanie moczu oraz obniżenie i wypadanie narządów rodnych. W okresie menopauzalnym zaś wiele kobiet cierpi na częste infekcje i suchość pochwy. Jedną z przyczyn jest zwiotczenie warg sromowych, a przez to osłabienie ich ochronnej funkcji zamykania wejścia do pochwy. Do niwelowania tych problemów wykorzystuje się najczęściej techniki laserowe oraz wypełniacze. Wyjątkiem jest wypadanie pochwy i macicy, które wymagają już poważniejszej interwencji chirurgicznej.
2. Wskazania estetyczne. Wiele kobiet ma problem z akceptacją wyglądu swoich narządów płciowych. Nie ma ustalonych kanonów piękna miejsc intymnych (tak jak się to dzieje w przypadku twarzy czy sylwetki, lansowanych przez określony typ modelek i celebrytek), gdyż inne instynkty aniżeli tylko poczucie estetyki odgrywają tu rolę, i nie nosi się narządów płciowych na wierzchu. Nie ma więc możliwości kreowania mód i trendów. Mogą je kształtować jedynie gazety typu Playboy (gdzie wszystko jest z photoshopa, więc nieprawdziwe) i pornograficzne, które z kolei są mocno zwulgaryzowane. Należałoby przyjąć, że wszystko, czym natura obdarzyła kobietę jest właściwe. Jednak wiele kobiet nie jest zadowolonych z kształtu, koloru, wielkości części intymnych i chce je zmienić. Zabiegi ginekologii estetycznej umożliwiają rozjaśnienie warg sromowych większych (z wykorzystaniem choćby lasera bromkowo-miedziowego lub Q-swich), modelowanie ich kwasem hialuronowym (ujędrnianie, nadawanie kształtu, likwidowanie asymetrii), rewitalizację laserem frakcyjnym (odświeżenie, ujędrnienie, pogrubienie tkanki), wycinanie nadmiaru skóry nad łechtaczką, zmniejszanie warg sromowych mniejszych. Czasem do wskazań czysto estetycznych dochodzą medyczne (np. zbyt duże wargi sromowe mniejsze przeszkadzają powodując np. podrażnienia mechaniczne).
3. Wskazania związane z jakością życia seksualnego. Pogarszający się komfort życia seksualnego jest często czynnikiem, który decyduje o tym, że kobiety szukają ratunku w ginekologii estetycznej. Trzy najczęstsze przypadki to: brak satysfakcji w trakcie współżycia z powodu nadmiernie rozciągniętej pochwy bądź jej wejścia, kompleksy związane z budową części intymnych, bolesność z powodu przerośniętych blizn. Możemy wtedy wykonać zabiegi laserowe obkurczające pochwę lub zabieg uwypuklenia punktu G za pomocą kwasu hialuronowego. Kwas podawany w przednią ścianę pochwy pomagają zwiększyć doznania seksualne, głównie wskutek zwężenia pochwy.

Rodzaje zabiegów ginekologii estetycznej

Zabiegi z zakresu ginekologii estetycznej nie należą do bolesnych (pomimo, że dotyczą wrażliwej okolicy), uciążliwych dla pacjentek, nie wymagają długiego okresu rekonwalescencji. Ale wymagają delikatności, precyzji i wyczucia. Dobrze wykonane przynoszą spodziewane efekty. Co konkretnie można zdziałać ginekologia estetyczna:

Korekta warg sromowych mniejszych.
Zaskakująco wiele kobiet ma z tym problem, przy czym należy odróżnić problem estetyczny od rzeczywistego. Z anatomicznego punktu widzenia to, że wargi sromowe mniejsze wystają na zewnątrz nie jest niczym niezwykłym. Tak samo jak każdy ma inną twarz, inną wielkość nosa i uszu, tak samo różnie wyglądają okolice intymne. Dobrze sobie to uświadomić i zaakceptować tę różnorodność. Bywa jednak, że zbyt wystające wargi sromowe mniejsze lub zbyt grube i mięsiste, stwarzają problemy w codziennym funkcjonowaniu np. kobietom aktywnym sportowo (przeszkadzają w jeździe konnej, na rowerze, ocierają o zbyt obcisłe stroje). Nie można też bagatelizować aspektu estetycznego, bo jeśli kobieta odczuwa kompleksy spowodowane wyglądem swoich sfer intymnych, to przekłada się to na jej psychiczne funkcjonowanie i jakość życia erotycznego.
Sposobem jest wycięcie wystającej części warg. Klasyczne metody to zabieg w szpitalu związany z hospitalizacją. Alternatywą jest zabieg laserem chirurgicznym CO2, wykonywany w znieczuleniu miejscowym, po którym pacjent może wrócić do domu. Od strony technicznej zabieg wygląda w te sposób, że odcina się wystające fragmenty warg i zakłada szwy, tyle tylko, że zamiast skalpela używa się lasera. Obrazowo rzecz ujmując różnica między laserem a skalpelem jest taka, że ten pierwszy jest jak piłka do cięcia metalu, a drugi jak… siekiera (nawet zakładając, że to porównanie jest trochę przerysowane, to w porównaniu ze skalpelem laser charakteryzuje się niezwykłą precyzją cięcia). Tkankę tniemy warstwowo, więc niemal nie ma krwi (przy skalpelu jest jej sporo). Zabieg jest niemal bezbolesny. Ponieważ cięcie jest termiczne, więc zabieg jest aseptyczny, a rana lepiej się goi, gdyż tkanka od razu się zasklepia. Po tygodniu od zabiegu zdejmuje się szwy, po 2 tygodniach miejsce poddane zabiegowi jest wygojone. Powikłania występują bardzo rzadko.

Nietrzymanie moczu
Nietrzymanie moczu to problem wielu kobiet, które urodziły w sposób naturalny więcej niż jedno dziecko. W czasie porodu główka dziecka przepycha się przez pochwę, rozciągając jej ścianki tak mocno, że na ogół nie wracają już ona do stanu wyjściowego. Inne przyczyny nietrzymania moczu to osłabienie mięśni wraz z wiekiem, zmiany hormonalne np. w okresie menopauzy, częste infekcje układu moczowego, przewlekłe zaparcia, otyłość.
Dodatkowo u starszych osób problem mogą nasilać leki, np. na nadciśnienie (niektóre są moczopędne). Można przyjąć, że najbardziej narażone na nietrzymanie moczu są kobiety, u których występuje kilka czynników ryzyka, np. rodziły, są po menopauzie i biorą leki na nadciśnienie. U mężczyzn problem nietrzymania moczu występuje rzadko, gdyż nie rodzą, nie mają menopauzy, a cewka moczowa jest u nich dłuższa i cieńsza.
Należy rozróżnić nietrzymanie moczu (tzw. popuszczanie) od nadreaktywności pęcherza moczowego (czyli częstej potrzeby korzystania z toalety). Nietrzymanie moczu spowodowane jest niewydolnością mięśnia odpowiedzialnego za zaciskanie cewki moczowej.
Wyróżnia się trzy stopnie nietrzymania moczu.
1. Najczęściej występuje nietrzymanie wysiłkowe. Polega na niekontrolowanym popuszczaniu moczu np. w czasie kichnięcia czy podniesienia czegoś ciężkiego (w pęcherzu moczowym zwiększa się wtedy ciśnienie i przy słabych mięśniach następuje popuszczanie). Na tym etapie nie jest to bardzo uciążliwe, o ile nie występuje zbyt często. Nawet zdrowym osobom się to zdarza przy kichaniu, gdy mają bardzo pełny pęcherz (osobom z osłabionymi mięśniami wystarczy średnio tylko napełniony).
2. Sygnałem, że problem się powiększa jest popuszczanie moczu w czasie skakania na trampolinie, biegania, zabawy z dziećmi, pomimo, że nie odczuwamy wyraźnego parcia na oddanie moczu, pęcherz jest lekko napełniony. Czasem wystarczy gwałtownie wstać, by to nastąpiło.
3. Najbardziej zaawansowany etap to kropelkowe sączenie moczu prawie cały czas. Bardzo uciążliwe, wymaga stałego noszenia pieluchy.

Najprostszą metodą zapobiegającą nietrzymaniu moczu są ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy. Lekarz Arnold Kegel w połowie XX wieku opracował zestaw ćwiczeń polegających na regularnym napinaniu i rozluźnianiu mięśni pochwy. Pochwa jest „rurką” otoczoną błoną śluzową i mięśniówką. Większość młodych kobiet potrafi bez problemy pochwę zaciskać, ale z wiekiem, czy po porodach już nie. Mięśnie miednicy funkcjonują w podobny sposób, jak mięśnie w innych częściach ciała, czyli wiotczeją, jeśli się ich nie ćwiczy. Ćwiczyć można w niemal każdej sytuacji, nawet w pracy przy biurku. Ważne, żeby to robić regularnie, ok. 10 minut dziennie przez kilka miesięcy, aby poczuć rezultat. Można wykorzystywać do ćwiczeń kulki gejszy. Ćwiczenie tzw. mięśni Kegla ma znaczenie profilaktyczne oraz sprawdza się w początkowym stadium nietrzymania moczu.
W ostatnim czasie pojawiło się dużo reklam suplementów na nietrzymanie moczu. Odradzam stosowanie, szkoda pieniędzy. Żadne suplementy nie wzmocnią nam mięśni dna miednicy, ich reklamowanie jest jedynie wyraźnym sygnałem, że firmy farmaceutyczne dostrzegły potencjał w ogromnej liczbie kobiet borykających się z problemem nietrzymania moczu. Na drugim biegunie leczenia są metody operacyjne, czyli plastyka mięśni macicy. Stosuje się ją, gdy nie ma już wyjścia, czyli w zaawansowanym, trzecim stopniu nietrzymania moczu. Jest to skuteczna metoda, niestety mocno inwazyjna. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym i wymaga rekonwalescencji.

Odkrycie, że terapia laserowa może przynieść pomoc w problemie nietrzymania moczu to osiągnięcie ostatnich lat. Zabieg wykonuje się laserem ablacyjnym ze specjalną końcówką i w specjalnym trybie pracy urządzenia. Zupełnie inaczej niż zabiegi na twarz. Gdy działamy laserem ablacyjnym na skórę twarzy, dziurkujemy ją (odświeżamy) i podgrzewamy (liftingujemy). A w zabiegu na pochwę chodzi głównie o ten drugi element – o działanie termiczne. Technicznie nie jest to skomplikowane, ale trzeba mieć odpowiedni sprzęt. Działamy na błonę śluzową, a nie na skórę, więc zabieg nie może być agresywny. Inny jest też rodzaj impulsu – laser musi pracować w trybie wydłużonych impulsów. Dlatego nie da się zastosować zwykłych laserów frakcyjnych czy chirurgicznych, dodając jedynie końcówkę dopasowaną do narządów intymnych (tak jak próbują kombinować niektórzy producenci laserów), bo potrzebne są inne nastawy urządzenia.
Zabieg polega na włożeniu do pochwy końcówki lasera i naświetlaniu przez kilka minut. Działamy głównie na przednią ścianę pochwy. W drugim etapie naświetlamy okolice ujścia cewki moczowej w przedsionku pochwy. Przy zabiegach na nietrzymanie moczu teoretycznie nie ma potrzeby działania na całą pochwę, wystarczyłaby tylko jej przednia ściana. Niemniej jednak można wykonać zabieg całościowy i przy okazji uzyskać efekt obkurczenia pochwy i poprawę nawilżenia, prowadzący do lepszych doznań seksualnych. Ginekologicznym laserem ablacyjnym uzyskujemy dwa rezultaty. Po pierwsze częściowo wypalamy śluzówkę (częściowo, bo laser frakcyjny ją wybiórczo „dziurkuje”, pozostawiając nienaruszone partie). Po drugie – działamy termicznie, czyli podgrzewamy tkankę. I do tego muszą być odpowiednio dobrane impulsy. One trwają dużej i mają inny przebieg niż w przypadku działania na skórę. To podgrzanie wymusza regenerację błony śluzowej i mięśni, zwiększa się ukrwienie, śluzówka staje się grubsza, a mięśnie sztywniejsze i bardziej napięte. Zabieg wykonuje się bez znieczulenia, bo technicznie nie ma jak wykonać znieczulenia, ale i tak jest bezbolesny. Lekki dyskomfort może się pojawić przy naświetlaniu przy samym wejściu do pochwy, ale to są zaledwie 2-3 sekundowe impulsy. Przeciwwskazaniem są stany zapalne w obrębie narządów rodnych. Nie można go wykonywa w czasie miesiączki i tuż przed. Dobrze jest tak planować zabieg, żeby co najmniej tydzień po zabiegu pacjentka nie dostała miesiączki, bo laser nieco uszkadza błonę śluzową i potrzebny jest czas na regenerację. Przez tydzień trzeba się powstrzymać od zbliżeń seksualnych, unikać sauny i basenu.
Laserowe zabiegi stosujemy przy pierwszym i drugim stopniu zaawansowania nietrzymania moczu. Na ogół jest to od jednego do trzech zabiegów. Ich liczba zależy od nasilenia problemu, tego jak dany organizm reaguje i jak się regeneruje. Zabiegi wykonuje się co miesiąc. Nie zdarzyło mi się, żeby już po pierwszym zabiegu nie było poprawy, ale należy pamiętać, że zaczyna być ona widoczna po 3-4 tygodniach. Wiadomo, że cały czas się starzejemy, więc po roku, dwóch lub trzech, problem będzie powracał, ale wystarczy wtedy powtórzyć jeden zabieg.

Obkurczanie pochwy
Zabieg wykonuje się laserowo, w podobny sposób jak przy problemie nietrzymania moczu. Różnica polega na tym, że działa się na wszystkie ścianki pochwy. Zabieg służy obkurczeniu i odświeżeniu pochwy. Wykonuje się go, gdy kobieta odczuwa luźność w pochwie związaną z porodem lub z wiekiem (po 40, 50 roku życia). Innym wskazaniem dla tego zabiegu jest suchość pochwy w okresie menopauzy. Jest ona związana ze starzeniem/ścieńczeniem śluzówki, a przez to mniejszą ilością wydzieliny. Trzeba pamiętać, że wszystkie nasze tkanki się starzeją, chociaż zwracamy uwagę głównie na efekty tego procesu na twarzy. Dodatkowo wraz z wiekiem wiotczeją zewnętrzne narządy – wargi sromowe się rozwierają i przez co nasila się efekt wysuszania pochwy. Suchość pochwy powoduje duży dyskomfort, szczególnie w czasie współżycia. Efektem zabiegu jest stymulacja śluzówki do regeneracji. Robi się ona grubsza, pochwa jest bardziej sprężysta, komórki aktywniejsze, pojawia się więcej wydzieliny.
Metoda jest bardzo skuteczna. Na ogół wystarcza jeden zabieg, który można powtórzyć po roku. W ekstremalnych sytuacjach warto zrobić 2-3 zabiegi.

Powiększanie punktu G
To zabieg dla kobiet, które odczuwają małą satysfakcje seksualną, albo są po porodzie, albo mają orgazmy łechtaczkowe, a nie mają pochwowych. W przednią ścianę pochwy wstrzykuje się kwas hialuronowy. Może być ten sam, który stosowany jest do zabiegów na twarz. Efektem zabiegu jest powstanie uwypuklenia na ściance pochwy i odczucia seksualne powinny się poprawić.
Po zabiegu należy przez tydzień powstrzymywać się od współżycia. Efekt utrzymuje się ok. pół roku. Zabieg zwiększa odczucia seksualne, wrażliwość na bodźce, ale nie zapominajmy oczywiście o tym, że technika partnera też ma znaczenie.

Wypełnianie warg sromowych kwasem hialuronowym
Wskazania do zabiegu mogą być zarówno estetyczne jak i zdrowotne. Te pierwsze dotyczą na ogół starszych pań, które mają wargi sromowe już mocno obwisłe. Z kolei zdrowotne wiążą się z tym, o czym pisałem w punkcie drugim – wraz z wiekiem wargi sromowe stają się bardziej zwiotczałe, rozchylają się i wtedy wewnętrzne części narządów intymnych bardziej się przesuszają.
Efekt zabiegów jest bardzo dobry i naturalny. Wargi sromowe nabierają jędrności i przywrócony zostaje ich pierwotny kształt. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym podanym igłą. Kwas hialuronowy najlepiej podać kaniulą po 1 ml na jedną wargę. Zużywa się go więcej niż przy wypełnianiu ust, dlatego i cena zabiegu jest wyższa. Można i warto podać gęstszy preparat.
Zabieg trwa ok. 15-20 minut, a efekt jest natychmiastowy! Do zabiegu trzeba mieć wygolone części intymne. Przez tydzień, dwa, dopóki kwas się dobrze nie ułoży należy unikać sytuacji powodujących zbyt duży ucisk na części intymne, np. jeżdżenia na rowerze.

Intymny smart lifting, czyli zwężanie wejścia do pochwy nićmi
Ten zabieg bywa ratunkiem dla kobiet, które mają zbyt luźne wejście do pochwy, bo zostały np. nieprawidłowo zszyte przy porodzie. Standardowa procedura przy rodzeniu siłami natury jest taka, że najczęściej wykonuje się nacięcie krocza, a de facto jest to nacięcie pochwy. Problem polega na tym, że na ogół zszywa się ją nieco luźniej niż należałoby. Pochwa nie jest na każdym odcinku tak samo szeroka, okolicę wejścia ma nieco węższą. Można ją porównać do lekko nadmuchanego balona, w którym szyjka jest nieco ciaśniejsza. I należałoby po porodzie zszyć ją tak, aby to przewężenie zachować. Jego brak obniża satysfakcję seksualną, aczkolwiek głównie mężczyzn.
Istnieją klasyczne, operacyjne metody zwężania wejścia pochwy. Ale można to zrobić mniej inwazyjnie, za pomocą nici z haczykami. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu, niemniej jest trochę bolesny. Stosuje się długą igłę (ok. 20 cm) i nitkę, które wprowadza się w taki sposób, aby poprzez ściągnięcie śluzówki i mięśni pochwy zacieśniło się wejście do niej. Nie jest to prosty zabieg, wymaga sporego wyczucia, choćby dlatego, żeby nie wykonać go zbyt ciasno. Niewątpliwą zaletą jest to, że jest robiony w znieczuleniu miejscowym i może wystarczyć na kilka lat.

Wybielanie miejsc intymnych
To że strefy intymne mają ciemniejszy kolor jest naturalne, dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Zdarza się jednak, że ten kolor jest szary, grafitowy, ciemnobrązowy czy wręcz czarny, i to może powodować dyskomfort. Można wtedy wykonać laserowy zabieg rozjaśniający. Działamy w podobny sposób jak na przebarwienia (trzeba zmniejszyć liczbę komórek barwnikowych i barwnika), są to więc zabiegi dość mocne i trzeba ich wykonać kilka (trzy lub więcej). Miejsce poddane zabiegowi (można za jednym razem zrobić cały obszar od pachwin do odbytu) jest zaczerwienione i będzie piekło przez kilka dni.

Redukcja blizny po nacięciu krocza
 Nie ma jednego rodzaju blizny – są stwardnienia, zapadnięcia, mniej lub bardziej bolesne. Usuwa się je głównie laser frakcyjnym, czasem biostymulującym bromkowo-miedziowym, czasem trzeba zrobić korektę laserem chirurgicznym.

Lipoliza wzgórka łonowego
Wykonuje się ją tak samo, jak lipolizę innych części ciała. Zabieg polega na usunięciu nadmiaru tkanki tłuszczowej. Igłą wprowadza się specjalną substancję rozpuszczającą komórki tłuszczowe. Przeznaczony jest dla osób, które mają nadmiernie uwydatniony wzgórek łonowy.

Ginekologia estetyczna staje się coraz bardziej popularna i dostępna. To dobrze, bo zapotrzebowanie jest ogromne. Kiedyś poprawianie części intymnych było traktowane jako tabu bądź fanaberia. Dziś są one postrzegane tak samo jak inne części ciała. Zabiegi i metody, z jakich korzysta ginekologia estetyczna i medycyna estetyczna są podobne. Zabiegi laserowe służą do odmładzania pochwy i zewnętrznych okolic intymnych, a także do plastyki warg sromowych mniejszych. Kwasem hialuronowym można wypełniać wargi sromowe i powiększać punkt G. Osocze bogatopłytkowe wykorzystywane jest do rewitalizacji miejsc intymnych. Lipolizę iniekcyjna można zastosować do zmniejszenia wzgórka łonowego, a coraz bardziej popularne mikronici do zwężania wejścia do pochwy (smartlifitng narządów intymnych).
Jest jeszcze jedno podobieństwo między medycyną i ginekologią estetyczną – i tu i tu rzeczy akceptowalne przez jednych, są nie do przyjęcia przez innych. Są więc kobiety, którym nie przeszkadzają przebarwienia na twarzy, a są takie, które nie potrafią zaakceptować nawet mikroprzebarwienia. To samo dotyczy zmarszczek – co dla jednych jest normą, dla innych może być tragedią. Nie inaczej w przypadku części intymnych. Jeśli jest pełna akceptacja wyglądu części intymnych (kobiety i jej partnera), zabiegi ginekologii estetycznej nie są potrzebne (o ile nie ma wskazań medycznych). Jeśli jednak nie ma akceptacji nawet dla niewielkiej asymetrii, pojawia się problem. I wówczas wkracza ginekologia estetyczna, która prostym zabiegiem potrafi poprawić komfort życia.

Marek Wasiluk „Medycyna estetyczna bez tajemnic”

Marek Wasiluk „Medycyna estetyczna bez tajemnic”

Bez komentarza

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.